Recenzja JBL T710 BT - pełnowymiarowe słuchawki w świetnej cenie

JBL od lat jest na celowniku miłośników muzyki. I moim zdaniem jest to jeden z najbardziej dyskutowanych tematów w branży. Nie wystarczy zrobić produkt wysokiej jakości, trzeba jeszcze wyznaczać trendy, a JBL robi to świetnie. Osobiście zauważyłem masowość przenośnych systemów audio, odkąd ta firma weszła do gry i większość ludzi, których znam, zgadza się z tym. Przez cały mój czas używania/testowania produktów tej firmy nie miałem żadnych problemów z jakością, co jest dla mnie ważnym punktem. Tym razem udało mi się zdobyć pełnowymiarowe JBL T710 BT w bardzo atrakcyjnej cenie i nie mogę się doczekać, aby podzielić się z Wami wynikami.

Wzornictwo, opakowanie, ogólne wrażenie

Słuchawki dostarczane są w kartonowym pudełku, z plastikową wkładką, dzięki której możemy zobaczyć urządzenie bez wyjmowania go z pudełka. Bogactwo pakietu wcale nie jest zaskakujące. Mamy słuchawki, kabel do ładowania, kabel audio i stertę papierów.

Design urządzenia określiłbym jako klasyczny dla tej marki. Mamy tu ogromne, markowe odciski na poduszkach nausznych, wyściełany zagłówek i znane już wielu osobom elementy sterujące. Słuchawki dostępne są w trzech kolorach: białym, czarnym i niebieskim. Pałąk i poduszki uszne wykonane są z wysokiej jakości skóry. Rozwiązanie to ma następujące zalety: dłuższa żywotność, dezynfekcja i estetyka w porównaniu z materiałem tekstylnym. Wszystkie inne widoczne części są wykonane z matowego plastiku, który świetnie radzi sobie z unikaniem mikro zadrapań. Szkieletem słuchawek jest sztywna metalowa rama, która wydłuża żywotność mechanizmu zawiasów. Przy okazji urządzenie posiada kilka opcji ułożenia, co znacznie ułatwia ich przenoszenie i nie zmusza do ciągłego szukania miękkiej powierzchni, aby nie porysować żeberek poduszek słuchawki. Kształt i wielkość urządzenia odpowiada większości słuchaczy, uszy są w pełni osadzone w muszlach, a miękkie, wysokiej jakości wypełnienie nie uwiera i pozwala na dłuższe użytkowanie. Ale biorąc pod uwagę ścisłe dopasowanie, myślę, że mogą być trochę gorące w lecie.

Po stronie plusów tego modelu chciałbym wskazać czas pracy na baterii, który wynosi pełne 50 godzin, więc przy przeciętnym użytkowaniu wystarczy ładować urządzenie raz w tygodniu.

Na początku byłem trochę zawiedziony, że dostałem model bez aktywnej redukcji szumów, ale po pierwszej wycieczce do metra byłem bardzo mile zaskoczony. Pasywna redukcja szumów spisuje się świetnie, 80% mocy wystarczyło mi, aby usłyszeć muzykę w najdrobniejszych szczegółach. W mojej subiektywnej opinii niewiele modeli w tej klasie zapewnia taki komfort izolacji dźwięku.

Dźwięk

Słuchawki JBL zwykle mają za sobą długą, basową, dudniącą ścieżkę. W naszym przypadku usłyszałem inny dźwięk. Nie mogę powiedzieć, że zaczęły grać krystalicznie czysto, ani że dźwięk był neutralny. Jest to jednak inny dźwięk niż ten, który słyszałem w starszych modelach tej firmy. Cechą wyróżniającą brzmienie tego modelu jest technologia Pure Bass, która pozwala na podkreślenie basu bez dodawania syntetycznego brzmienia.

Częstotliwości basowe są podkreślone, ale nie przesadzone. Bas jest perkusyjny, naturalny, szczerze mówiąc po tym wskaźniku spodziewałem się czegoś zupełnie odwrotnego.

Środek, jak najbardziej, jest gładki, ale w moim odczuciu również przesterowany.

Jak można się spodziewać, góra jest obniżona, ale nie na tyle, żeby przeszkadzała w zrozumieniu. Góra nie jest tak ostra, jak bym chciał, nie wcina się w ucho, ale jednocześnie nie zagłusza.