Recenzja zestawu słuchawkowego Plantronics M25 Bluetooth

Dobry design i sterowanie, dobra ergonomia, długi czas pracy na baterii, obsługa A2DP i multipoint, ile to może kosztować? Plantronics uważa, że jest to segment budżetowy.

Zawartość opakowania

  • Zestaw słuchawkowy
  • Kabel USB
  • Ręcznie

Projektowanie, budowa

Cieszy fakt, że Plantronics w nowej linii produktów odszedł od starych form i przyjął nowe techniki. Po pierwsze, urządzenie jest malutkie, smukłe, nie rzuca się szczególnie w oczy. Po drugie, podoba mi się dobór kolorów, wykończenie z jasnoszarego plastiku, ciemnoszara plastikowa wstawka na froncie, czarna lakierowana powierzchnia na przednim panelu. Głośnik przykryty jest metalową wstawką, a z tyłu znajduje się wejście microUSB. Wszystko to razem pozwala mi stwierdzić, że wśród niedrogich produktów Plantronics M25 będą się wyraźnie wyróżniać, co jest bardzo dobrym posunięciem.

Styl noszenia, komfort

Słuchawki można nosić z wahaczem lub bez, ostatecznie usunięto klejone mocowanie. Jest on odpinany i posiada wypukłość, która dobrze przylega do ucha. Pod czapką lub długimi włosami M25 jest w ogóle niezauważalny. Ergonomicznie wszystko jest w porządku, można nosić słuchawki przez długi czas bez żadnego dyskomfortu.

Kontrole

Na przednim panelu znajduje się wielofunkcyjny przycisk do odbierania i aktywowania trybu parowania, przełączania między liniami. Na końcu znajduje się przycisk zasilania, który jest bardzo wygodny, ponieważ pozwala szybko wprowadzić M25 w tryb uśpienia, aby nie zużywać energii z baterii. Na drugim końcu znajduje się przycisk regulacji głośności, który jest cykliczny, więc można się do niego przyzwyczaić. Nie ma żadnych problemów ze sterowaniem, wszystko jest logiczne, jasne, łatwe do zrozumienia.

Wskaźnik świetlny na przednim panelu jest mało denerwujący. Dokładnie rzecz biorąc są dwa wskaźniki, jeden z nich może świecić na czerwono. Dzieje się tak na przykład w trybie parowania. Zawsze jestem zwolennikiem przeniesienia "świateł pokładowych" na tył lub na koniec.

Power

Deklarowany czas pracy na baterii to jedenaście godzin w trybie rozmowy i jedenaście dni w trybie czuwania. Jeśli wyłączysz naładowane słuchawki i włożysz je do szuflady, mogą leżeć tak przez około pięć miesięcy, zachowując swój ładunek. Liczby nie są złe, ale użytkownicy nie zwracają zbytniej uwagi na czas pracy na baterii przy zakupie. Praktyka pokazuje, że ważniejszy jest design i jakość głosu. M25 dobrze sobie z tym radzi, więc długi czas pracy w trybie "uśpienia" to dodatkowy plus.

Łączność z telefonem, jakość dźwięku

Słuchawki testowałem z iPhonem 4S, nie ma problemów z parowaniem, wszystko działa szybko i poprawnie. Zasięg to około 6 metrów, testowałem go w biurowcu. Osoby, z którymi rozmawiasz, słyszą Cię bardzo dobrze, nie ma z tym żadnego problemu. Nawet w głośnym otoczeniu. Głośność jest świetna, głosy mają charakterystyczny wydźwięk, jakość głosu bardzo mi się podoba - zwłaszcza, że jest to produkt budżetowy.

Wykorzystywany jest profil Bluetooth 3.0.

Dodatkowe funkcje

Multipoint jest obsługiwany, sprawdziłem na dwóch iPhone 4S i działa bez zarzutu. Po podłączeniu do iPhone'a pojawia się wskaźnik baterii. Instrukcja mówi, że jest to możliwe również dla urządzeń z systemem operacyjnym Android. A2DP jest również obsługiwany, możesz łatwo słuchać muzyki w jednym uchu z dobrą jakością, również próbował z iPhone'em. Posiada komunikaty głosowe dotyczące maksymalnej głośności, aktywnego trybu parowania. Mamy tu więc produkt budżetowy, w droższych słuchawkach również nie znajdziemy takiego zestawu.

Wnioski

To jest produkt naszych czasów! Mało tego, Plantronics zmienił konstrukcję, popracował nad ergonomią i nie znalazłem w M25 namacalnych wad, a jedynie zalety:

  • Dobry projekt
  • Komfortowa obsługa
  • Dobra ergonomia
  • Długi czas pracy
  • Obsługa A2DP
  • Obsługa wielu punktów
  • Wskaźnik naładowania na ekranie iPhone'a
  • Dobra jakość mowy.

Naprawdę najlepszy stosunek jakości do ceny!