VSonic GR06

Słuchawki VSonic GR-06 trafiły do sprzedaży w zeszłym roku, ale na rynku rosyjskim są prawdziwym rarytasem i łutem szczęścia. Najlepszym miejscem do zakupu słuchawek są "burżuazyjne" sklepy internetowe typu amazon, ebay itp.

Specyfikacje

Typ dynamiczne, douszne, zamknięte
Czułość 108 db/mW
Opór 24 ohm
Kierowca Dynamiczny przetwornik o średnicy 11 mm
Zakres odtwarzanych częstotliwości 10-20000 Hz
Maksymalna moc wejściowa 50mW
Dysze 13 par dysz (3 pary dysz silikonowych w rozmiarze S/M/L, 3 pary dysz hybrydowych piankowo-silikonowych, 1 dysza piankowa, 5 par innych dysz hybrydowych, 1 para podwójnych wystających dysz silikonowych)
Wtyczka W kształcie litery L, pozłacany, standardowy wtyk 3,5 mm
Typ połączenia Przewód przewodowy, symetryczny w kształcie litery Y, o długości 1,3 m wykonany z miedzi beztlenowej
Waga 12 г
Dostarczane z Słuchawki VSonic GR-06, futerał, 13 par poduszek usznych, instrukcja, zatyczki do uszu, karta gwarancyjna
Cena od 65 dolarów

Po zapoznaniu się ze specyfikacją techniczną przejdźmy do szczegółów.

Kompletny zestaw

To nie pierwszy raz, kiedy VSonic GR-06 jest chwalony za swój podstawowy pakiet. Za mojej pamięci nie mogę sobie przypomnieć ani jednego modelu, który w swoim podstawowym pakiecie zawierał 13 par różnych przystawek. W ten sposób firmie udało się zasadniczo rozwiązać problem optymalizacji słuchawek pod kątem użytkownika. Warto zauważyć, że wszystkie słuchawki VSonic'a występują z tak ogromną ilością dodatków.

Oprócz słuchawek w pakiecie znajduje się średniej jakości etui i zaczepy na uszy. Etui wyraźnie nie jest wykonane ze skóry. Materiał przypomina coś pomiędzy dermontenem a zwykłą szmatą. Jednak obudowa ta występuje również w droższych modelach VSonic, takich jak VSonic GR-01, których ceny zaczynają się od 185 dolarów. Obecność zatyczek do uszu to plus dla karmy VSonic GR-06, wiadomo bowiem, że zatyczkom udaje się niemal całkowicie wyeliminować efekt mikrofonowy.

Drut

W słuchawkach VSonic GR-06 zastosowano identycznie wzmocniony, dość gruby i niezawodny przewód jak w VSonic GR-07 i VSonic GR-01. Już po raz drugi budżetowe VSonic GR-06 i droższe słuchawki tej firmy mają identyczne komponenty. Jack nie przyniósł żadnych niespodzianek: w kształcie litery L, pozłacany, 3,5 mm.

Projekt

Wygląd VSonic GR-06 jest niemal identyczny jak VSonic GR-07. Ale, bez urazy dla VSonic GR-06 i GR-07, niemiecka firma Sennheiser jako pierwsza wprowadziła podobną konstrukcję obudowy w swoich słuchawkach Sennheiser IE8. Rzadkim szczegółem VSonic GR-06 ponownie jest sznurek, który jest wykonany w brązowym kolorze. Nie potrafię nawet od razu przywołać innych słuchawek z kablem o podobnej barwie, poza "pancernymi", nietłukącymi się monitorami Skullcandy Aviator.

Lądowanie

Słuchawki VSonic GR-06 zostały wyposażone w panel dźwiękowy, który można regulować w zakresie 35-40 stopni we wszystkich kierunkach. Tym samym, dzięki regulowanemu otworowi na dźwięk oraz bogatemu podstawowemu zestawowi wkładek, producent zadbał o to, aby każdy słuchacz znalazł jak najlepsze dopasowanie. Należy jednak pamiętać, że znalezienie najlepszego dopasowania może zająć trochę czasu, ponieważ dźwiękowód nieświadomie zmienia swoje położenie podczas zmiany wkładek. Zatem cierpliwość jest koniecznością.

Dźwięk

Oto ona - główna cecha VSonic GR-06, czyli ciekawe brzmienie. Warto od razu wspomnieć, że słuchawki będą potrzebowały około 70-90 godzin na rozgrzanie. Zainteresowanie polega na tym, że firmie jakoś udało się stworzyć obraz dźwięku zrównoważonego, a w odpowiednich momentach pojawia się bardzo dobry, upiększony, ale nienachalny bas. Bas nie jest bynajmniej najlepszy w swojej kategorii cenowej, bo patrząc np. na wykres AFC, można zauważyć niemal płaską linię, a nie krzywą w kształcie litery V, typową dla słuchawek, które skupiają się na pewnym zakresie częstotliwości.

Jak twierdzi producent, głośnik wykonany jest z wielowarstwowej biocelulozy. Materiał ten jest wykorzystywany w produkcji głośników klasy premium. W mojej ocenie nie można polegać i zakładać, że stosowanie "papieru" premium okaże się istotną innowacją. Jednak jak pokazuje wynik, prawie wszyscy są zadowoleni, łącznie ze mną. Pomimo tego, że jestem miłośnikiem basu, to ostatnio trafiają się coraz ciekawsze słuchawki, właśnie z wyrównanym dźwiękiem bez przesunięć. A jak na razie słuchawki VSonic GR-06 były najlepsze jakie słyszałem wcześniej (SoundMagic PL30, SoundMagic PL50, MEElectronics A151 itd.).

Z cech dźwięku - zauważ, że VSonic GR-06 daje pierwszeństwo wokalom. Gdy tylko pojawia się wokal, ma się wrażenie, że wszystkie inne częstotliwości schodzą na dalszy plan. Sprawdzałem to wielokrotnie, zaczynając od gładkich intro w utworach od London Elektricity po Nightwish z ulubionymi wokalami Tarija. We wszystkich utworach miałem wrażenie, że wokal lekko przygniótł wszystkie inne częstotliwości, przez co stały się one cichsze niż trzeba. Ale pobawiwszy się trochę equalizerem odtwarzacza, dodając trochę basu, BBE i wysokich tonów (w odtwarzaczu Cowon D2) problem zniknął.

W pozostałych przypadkach dźwięk jest zrównoważony i z początku wydaje się nieco nudny. Ale, nie gorączkuj się i nie podejmuj spontanicznych decyzji. Na początek warto dobrze rozgrzać słuchawki. W przypadku VSonic GR-06, jak wspomniano wcześniej, wystarczy 70-90 godzin wygrzewania. Wtedy, po ciągłym słuchaniu przez kilka godzin, dźwięk przestaje być nudny, a staje się poprawny, czyli taki, jaki wydaje się, że powinien być zawsze. Ulubione piosenki stają się doskonałe, prawie bez sybilansu. Dla pewności po 4-5 godzinach słuchania należy podłączyć inne słuchawki i porównać brzmienie. Będzie inaczej, mniej tłoczny bas i bardziej przesycone wysokie tony. Najwyraźniej o to właśnie chodziło chińskiej firmie - o doprowadzenie dźwięku do słuchacza bez upiększeń, które w wielu przypadkach są zbędne.

Należy zaznaczyć, że najczystsze brzmienie zauważono podczas odsłuchu płyt audio o jakości 256 i 320 kbps. Słuchanie .FLAC sprawiało wiele przyjemności, ale przy dużej głośności pojawiały się sybilanty. Zatem po sparowaniu z iPhonem, iPodem i innymi przenośnymi odtwarzaczami ze średniej i niższej półki dźwięk powinien być niesamowity.

Dół

Wielu mogło zapytać: "Skoro wiele elementów VSonic GR-06 jest identycznych jak w droższych modelach firmy, to czy warto zastanowić się nad wydaniem większej sumy pieniędzy na taki sam VSonic GR-07, a tym bardziej VSonic GR-01?". Odpowiedź brzmi: tak, warto. Izolacja w Sunic GR-07 i VSonic GR-01 jest o rząd wielkości lepsza. VSonic GR-01 to słuchawki armaturowe z dwoma przetwornikami; VSonic GR-07 jest bardziej niezawodny i ma znacznie lepsze brzmienie. Nie będziemy skupiać się na porównaniu, więc wrócimy do podsumowania.

VSonic GR-06 z łatwością zajmuje pierwsze miejsce jako uniwersalne słuchawki w swojej kategorii cenowej. Jednak produkt może również konkurować o najwyższe linie w przedziale cenowym 100 dolarów, co jest znacznie ciekawsze. Zadowoleni Chińczycy, nie ma nic do dodania poza: Dobra robota! Dobra robota!

według materiałów: Aleksander Nagornow/ gdrw.ru