Recenzja słuchawek izodynamicznych Oppo PM-3


Słuchawki z przetwornikami izodynamicznymi są produkowane coraz rzadziej, ale prawdziwi audiofile wiedzą, że takie modele są w stanie wytworzyć dźwięk o niezwykle wysokiej jakości. Teraz porozmawiamy o takich słuchawkach. Poznajcie Oppo PM-3.


Zawartość opakowania

Do słuchawek dołączone jest twarde etui oraz 4 kable o różnej długości i do różnych urządzeń (Android, iOS).

Projektowanie, materiały

Oppo PM-3 nie jest szczytem możliwości w zakresie wzornictwa i urody, ale nuty Hi-Fi są rozpoznawalne. Miski są z aluminium strukturalnego, uchwyty i łuk również z metalu, a plastik zastosowano tylko w obrzeżach tych samych misek.

Pałąk i poduszki nauszne pokryte są miękką skórą.

Montaż jest na 5+, tak jakby model był składany ręcznie. Kable są mocne i grube, podobnie jak złącza, więc nie musisz się martwić o ich zużycie.

Ergonomia

Mam swojego lidera pod względem użyteczności - Sony MDR-1A / 1R, można w nich siedzieć godzinami bez zmęczenia. Teraz jednak muszę zacząć rewidować swoją opinię, bo Oppo PM-3 pod względem komfortu nie ustępują tworowi Sony, a w niektórych punktach nawet go przewyższają. Miski obracają się o 180 stopni, co pozwala na dopasowanie konstrukcji do kształtu każdej głowy.

Dźwięk

Pierwszą rzeczą, którą warto wyjaśnić w kwestii brzmienia Oppo PM-3 jest to, że nie są to popularne przetworniki dynamiczne, a raczej izodynamiczne. To już daje jakieś pojęcie o brzmieniu, a odporność takich przetworników jest większa. PM-3 to najbardziej przystępne cenowo słuchawki w ofercie producenta, który nie jest dobrze znany w naszej okolicy, ale wszyscy zwracają uwagę na wysoką jakość BD-playerów i wzmacniaczy Oppo.

Co więc PM-3 mogą nam zaoferować w kwestii brzmienia? Jak w przypadku wszystkich słuchawek izodynamicznych dźwięk jest gładki, bez zgrzytów i zniekształceń, czyli jest taki, jak zamierzali muzycy i inżynierowie dźwięku. Zdecydowana większość osób, które po raz pierwszy usłyszały słuchawki, zauważyła, że ich ulubiona muzyka grała w zupełnie inny sposób, niż słyszeli ją wcześniej. Ujawniane są szczegóły, które wcześniej były zupełnie nie słyszalne.

Parowanie FiiO X7 + Oppo PM-3 to zupełnie niezapomniane doświadczenie. To po prostu kwintesencja przyjemności dla uszu, która mówi - dziękuję bardzo. Minimalna głośność - bajeczny dźwięk, średnia - bajeczny, maksymalna - nie polecam próbować, słuchawki bez problemu poradzą sobie z maksymalnym obciążeniem dzięki izodynamice, ale słuch już nie.

Mimo zamkniętej konstrukcji, dźwięk jest zbliżony do tego, co można usłyszeć w modelach otwartych. Wygłuszenie zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne jest na granicy doskonałości. Jak na ironię, produkt o tak wysokiej jakości dźwięku jest pozycjonowany przede wszystkim jako przenośne rozwiązanie dla smartfonów i tabletów Apple.

Muzyki słuchano na następujących urządzeniach:

  • FiiO X3 II
  • FiiO X5 II
  • FiiO X7
  • Highscreen Boost 3
  • PC + DAC ze wzmacniaczem słuchawkowym ASUS EONE MKII MUSES

Jak bardzo jakość zależy od zmiany źródeł? Wiesz - nie tak bardzo, jak bym przypuszczał. Oczywiście na niedrogim smartfonie bez osobnego układu audio słuchawki mają 1/10 swoich możliwości. Ale już w przypadku smartfona Highscreen Boost 3, w skład którego wchodzi DAC ESS9018K2M i wzmacniacz ADA4897-2, oraz odtwarzacza FiiO X3 II, zaczynamy rozumieć, dlaczego taka cena. Po odsłuchu FiiO X5 II wydaje się, że słuchawki nie mogą grać lepiej, ale nie - FiiO X7 i ASUS EONE MKII MUSES pokazują, że też mogą. I właśnie w tym przypadku dzieło ASUSa najjaśniej łączy się ze słuchawkami, bo zwykle DAC przenosi dźwięk na stronę zimnej neutralności, ale w parze z Oppo PM-3 kolory ożyły.

Największą zaletą słuchawek jest ich naturalność, do której będziesz musiał się przyzwyczaić, jeśli wcześniej słuchałeś prostszych modeli. Bas jest dokładnie taki jak trzeba, średnie i wysokie tony są dokładnie takie same. Instrumenty chrzęszczące brzmią niesamowicie szczegółowo, jakby były tuż przed tobą. Słuchając ostatniej płyty Davida Bowiego można poczuć jej głębię i mrok, każdy instrument i oddech muzyka... Przełączasz na Muse i masz wrażenie, że w ogóle nie słyszałeś ich muzyki. Rudymentalne kompozycje z Oppo PM-3 brzmią bez nadmiaru basu, co jest częste przy słuchaniu tego typu muzyki. Bez względu na to, co włączysz, wszystkie ukryte sekrety zostaną ujawnione. Ale żadnych utworów z VK i słuchania w głośnych miejscach - tylko kompozycje wysokiej jakości i tylko w cichym otoczeniu.

Mikrofon, pilot zdalnego sterowania

W zestawie znajdują się dwa całe kable z mikrofonem. Jeden dla urządzeń z systemem Android i Windows Phone z jednym przyciskiem do sterowania odtwarzaczem i odbierania połączeń.

Druga przeznaczona jest dla urządzeń Apple i posiada trzy przyciski oraz dodatkową opcję regulacji głośności.

Wyniki

Do dobrych słuchawek szybko się przyzwyczajasz, a kiedy próbujesz słuchać muzyki na modelu z niższej półki, zdajesz sobie sprawę z różnicy. Po takich urządzeniach jak Oppo PM-3 staje się jasne, dlaczego producenci starają się, aby dźwięk był jeszcze lepszy, wprowadzając nowe technologie, podrasowując stare. Jakość audio nie jest dla każdego, ale jeśli jesteś wśród koneserów Hi-Fi, Oppo PM-3 jest jednym z najlepszych kandydatów do zakupu, oferując niezwykle zrównoważony dźwięk dla słuchawek zamkniętych, doskonałą konstrukcję i materiały oraz dobre opakowanie.

Maxim Spivak Specjalnie dla Portativ.ua