Słuchawki Grado The Hemp Limited Edition - ciepły i precyzyjny dźwięk.

Jako fan brzmienia otwartych, pełnowymiarowych słuchawek amerykańskiej firmy Grado, zawsze z zainteresowaniem śledzę ich nowości. Nowe modele Grado nie pojawiają się jednak tak często, a linia prezentowana w naszym kraju jest wyraźnie mniejsza od amerykańskiej. Dlatego, gdy tylko nadarza się okazja, z niecierpliwością i nieukrywanym zainteresowaniem biorę do testu kolejny model Grado.

Jeszcze w zeszłym roku, a dokładniej w czerwcu 2020 roku, ukazał się limitowany model słuchawek Grado the Hemp. Początkowo nazwa modelu (konopie) jest nieco niepokojąca i zaskakująca. Wykorzystanie różnych gatunków drewna do produkcji muszli słuchawkowych, jak wiemy, nie jest czymś nowym. Nie podejmuję się spekulować na temat wpływu drewnianych elementów słuchawek na ich brzmienie, ale z pewnością takie rozwiązania mają istotny komponent estetyczny i przyciągają uwagę słuchaczy. A same Grado mają już w swojej ofercie modele wykonane z norweskiej sosny, mahoniu, dębu, a nawet egzotycznego cocobolo, ale po raz pierwszy zastosowano włókna konopne.

Na oficjalnej stronie deweloperzy szczerze przyznają, że chęć pracy z tym naturalnym materiałem pojawiła się z powodu ich ciągłej chęci eksperymentowania. A najważniejsze jest to, że żaden z nich nie mógł przewidzieć ostatecznego wyniku. Jednocześnie, po bliższym przyjrzeniu się materiałom informacyjnym na temat słuchawek Grado The Hemp, okazuje się, że konopie nie są jedynym materiałem, z którego wykonano miseczki. Dodatkowo użyto klonu, którego wpływ na dźwięk jest znany.

Tak czy inaczej, Grado The Hemp okazały się dla mnie podwójnie interesujące. Po pierwsze, ten model, choć zeszłoroczny, ale wciąż jest dla mnie nowością; po drugie, jest to edycja limitowana z wykorzystaniem oryginalnego materiału miski. Dodatkowo, cena tej nowości wygląda dość skromnie. Oprócz recenzji modelu The Hemp, dokonam drobnych porównań z niedawno wypuszczoną serią X słuchawek Grado Prestige, poprzednią serią E oraz miejscami z serią Reference.

Specyfikacja Grado The Hemp:

- Typ projektu: otwarty;

- Typ głośnika: dynamiczny (44 mm);

- Rezystancja: 38 ohm;

- Czułość: 98dB;

- Zakres częstotliwości: 13-28000 Hz;

- Nieodłączalny kabel (długość 1,75 m), wtyczka prosta 3,5 mm, pozłacana.

Pakowanie i wiązanie.

Mimo pewnej ekskluzywności limitowanych edycji słuchawek, zaczynającej się czasem od designu opakowania, pudełko modelu Grado The Hemp nie wyróżniało się niczym szczególnym, lecz było dość standardowe dla większości słuchawek Grado. Na górze jest biały z napisem Grado. Górny koniec i spód pokryte są czarną naklejką z informacjami technicznymi i napisem "hand-assembly".

W środku też nie ma nic szczególnego czy ekstra. Oprócz słuchawek, umieszczonych w piankowym ochraniaczu, w zestawie znajduje się pozłacana przejściówka z 3,5 na 6,3 mm oraz, znana już, ulotka z krótką historią rodziny Grado, która tworzy swoje produkty od 1953 roku. Takie samo opakowanie i wystrój wnętrza otrzymały teraz odświeżone słuchawki Grado Prestige z serii 'X'.

Projektowanie i ergonomia.

Konstrukcja limitowanej edycji Grado The Hemp przypomina raczej serię Reference z mahoniowymi nausznikami, oczywiście poza materiałem, z którego wykonano nauszniki. Jest to skórzany, wyściełany pałąk zszywany białą nicią, otwarte piankowe poduszki na uszy, gruby, nieodłączany kabel oraz szpilki do regulacji obwodu głowy. Kubki, jak wspomniano powyżej, są mieszanką włókien konopnych i klonowych. Połączenie tych materiałów nadaje słuchawkom piękny wygląd i niepowtarzalny wygląd każdego kubka, gdyż wzór się nie powtarza. Na środku każdej misy znajduje się okrągła wstawka z drewna z napisem Grado Hemp, a na niej wzór liści konopi.

W przeciwieństwie do zaktualizowanego kabla Grado Prestige z serii "X", który otrzymał oplot z tkaniny, kabel limitowanej edycji Grado Hemp pozostał w starym stylu - 8-żyłowy i bez dodatkowego oplotu. Hemp ma nowe poduszki uszne, takie jak w nowych modelach Prestige 225X i 325X - poduszki piankowe, otwarte w środku, niskoprofilowe, z nacięciami na wewnętrznym obwodzie dla lepszej ergonomii.

Jedną z moich uwag dotyczących ergonomii nowych 225X był odczuwalny nacisk na pałąk - nawet dla średniej wielkości głowy słuchawki były uciążliwe. Grado The Hemp początkowo nie miały tego problemu, co mi się spodobało. Słuchawki okazały się całkiem wygodne w noszeniu. Ale ponieważ wszystkie słuchawki są ręcznie robione przez Grado, każdy egzemplarz może mieć swoją własną osobliwość ergonomiczną.

Dźwięk.

Słuchawki Grado znane są z tego, że mają specyficzną wysokość dźwięku, a producent nie kładzie nacisku na pewne gatunki muzyki. Najczęściej jednak słuchawki Grado polecane są do słuchania występów na żywo, jazzu, różnych instrumentów akustycznych, klasycznego rocka i kilku innych gatunków.

Wyrażę swoją subiektywną opinię. Po odsłuchach niektórych modeli odświeżonej serii Prestige X i porównaniu ich z poprzednią wersją "E" doszedłem do wniosku, że Grado zmieniło nieco brzmienie słuchawek. Nowoczesne brzmienie Grado stało się bardziej holistyczne, bogate, głębokie, energetyczne, pozbawione nadmiernej jaskrawości i ostrości. Jednocześnie dokładna wysokość, muzykalność i przestrzeń w dźwięku jest obecna w wystarczających ilościach.

Model Grado The Hemp również wpisuje się w ten nowy trend brzmieniowy. Strona internetowa firmy Grado określa brzmienie limitowanej edycji The Hemp jako genialne, ciepłe i precyzyjne. Pierwsza z powyższych definicji ma bardziej charakter reklamowy, ale zgodziłbym się z pozostałymi dwiema. Scena w The Hemp jest przedstawiona szeroko, instrumenty są wyraźnie zarysowane i czuć przestrzeń między nimi. Bas dostał trochę dodatkowej masy, której czasem brakowało. Średnica jest lekko wysunięta do przodu. Średnica zmniejszyła swoją jaskrawość, której nadmiar mógłby sprawić, że brzmiałaby syntetycznie, i jest teraz bardziej solidna i dokładna.

Wszystkie te zmiany jednoznacznie wpłynęły na ogólne wrażenia z odsłuchu muzyki, dając jej ciepło, o którym The Hemp mówi, bez utraty dokładności i naturalności brzmienia. Dla niektórych instrumentów zwiększono poziom ich naturalnego brzmienia. Brzmienie jest teraz skupione i skoncentrowane, dzięki czemu dźwięk jest "żywy" i dynamiczny, z dobrym składnikiem emocjonalnym.