Odtwarzacz audio Hi-Fi FiiO X3 II

Pierwsza generacja FiiO X3 zrobiła sporo szumu wśród fanów wysokiej jakości przenośnego dźwięku w dość umiarkowanej cenie. Był to świetny stosunek jakości do każdej wydanej złotówki, a dźwięk mógł zadziwić nawet najbardziej rozpieszczonego audiofila. FiiO X3 II to ewolucyjny, dojrzały odtwarzacz kompaktowy z pretensjami do bycia liderem w swojej klasie. Zapoznajmy się z tym, co piękne!

Zawartość opakowania

Tym razem odtwarzacz został zapakowany w garść akcesoriów.

W pudełku znajdziemy ochraniacz na ekran i tylną pokrywę, trzy rodzaje winylowych naklejek, instrukcję obsługi, kabel do ładowania i synchronizacji, silikonowe etui oraz przejściówkę z mini-jacka 3,5 mm na cyfrowy coaxial.

Projekt

Unowocześniona linia odtwarzaczy FiiO charakteryzuje się wzornictwem, które balansuje na granicy klasyki i nowoczesności. Pierwszy z nich ma całkowicie metalowy korpus i mechaniczne przyciski, natomiast drugi posiada centralny pierścień, choć jest on raczej mechaniczny niż wrażliwy na dotyk, jak w przypadku iPoda. Odtwarzacz wygląda A-plus, przede wszystkim dzięki zastosowaniu aluminium w konstrukcji. Zawsze uważałem, że fajny materiał jest lepszym priorytetem niż zwykły plastik. Jeśli porównamy produkty iBasso, to FiiO robi bardziej estetyczne i przyjemne dla oka modele.

Prawie każdy, kto po raz pierwszy bierze do ręki X3 drugiej generacji, jest mile zaskoczony i zaczyna pytać o urządzenie. A jeśli sam wygląd wzbudza zainteresowanie urządzeniem, to już jest sukces. Budowa jest wzorcowa, nie ma mowy o skrzypieniu, luzach czy innych nieprzyjemnych wpadkach.

Dla tych, którzy chcą dodać zawodnikowi trochę oryginalności, dostępne są trzy zestawy naklejek z karbonu, drewna i flagi USA. Cóż, dla tych, którzy martwią się o zachowanie, można nosić FiiO X3 II w dołączonym do zestawu silikonowym etui, tylko że to czyni odtwarzacz bez twarzy i nieciekawym.

Sterowanie, łączność

Sterowanie urządzeniem odbywa się wyłącznie za pomocą elementów mechanicznych. Z przodu znajduje się ekran o przekątnej 2" i rozdzielczości 320x240 pikseli. Owszem, jest to trochę archaiczne, ale to nie jest urządzenie, w którym należy spodziewać się 5-calowego wyświetlacza 4K.

Na froncie znajduje się pięć przycisków, które pełnią funkcje potwierdzania, cofania, wywoływania menu kontekstowego oraz przełączania utworów. Z kolei pierścień jest głównym elementem nawigacyjnym używanym do poruszania się po menu i listach odtwarzania.

Po lewej stronie zintegrowano przycisk blokady / zasilania, przycisk resetowania i przycisk regulacji głośności.

Na prawej krawędzi znajduje się jedynie slot kart microSD do 128GB.

Na górze widać gniazdo słuchawkowe i wyjście liniowe/coax.

Na spodzie znajduje się złącze micro USB do synchronizacji i ładowania komputera.

Łatwość użytkowania

Jestem zwolennikiem urządzeń typu all-in-one, dlatego wszyscy lubią nowoczesne smartfony. Noszenie przy sobie nawet dwóch urządzeń nie jest wygodne, a jeśli ma się trzy lub więcej, to już jest ze sfery fantazji. Ta metalowa cegła jest jednak dość kompaktowa, mimo że ma 16 mm grubości, czyli więcej niż każdy współczesny smartfon.

Noszenie go w drugiej, prawie zawsze pustej kieszeni nie stanowiło żadnego problemu, szybko się przyzwyczaiłem. Co ważne, podczas korzystania z przylegającego silikonowego etui, urządzenie bardzo niechętnie wyjmuje się z kieszeni.


Łatwo jest obsługiwać odtwarzacz na ślepo - przez dżinsy również przełączałem utwory i regulowałem głośność. Wiele osób narzeka na nie do końca czytelne kółko regulacyjne, ale dla mnie to pikuś, osobiście szybko załapałem o co chodzi i nie odczuwałem żadnego dyskomfortu.

Interfejs

Cała odświeżona linia odtwarzaczy FiiO (X1, X2 II, X5 II) działa na nowym autorskim systemie.

Interfejs jest szlifowany do koła, choć menu główne można zamienić na klasyczny widok poziomy. Ekran startowy zawiera 5 pozycji: start odtwarzacza, kategorie (sortowanie według albumu, wykonawcy, gatunku itp.), przeglądarka plików (z grubsza rzecz biorąc eksplorator, w którym można otwierać foldery i pliki z dysków), ustawienia odtwarzania i ustawienia systemowe.

W ustawieniach odtwarzania można dostosować takie ustawienia jak wznowienie odtwarzania, usunięcie pauzy między odtworzeniami, ustawienie maksymalnej głośności, odtwarzanie z trybami wzmacniacza i EQ.

W ustawieniach systemowych jest więcej delikatnych punktów kontrolnych: czas do wyłączenia wyświetlacza, poziom jasności, wyłączanie w stanie spoczynku, ustawienie trybu wyjścia (liniowe lub cyfrowe koaksjalne), trybu USB (DAC lub pamięć masowa), wybór motywu itp.

Nie mam żadnych zastrzeżeń do interfejsu. Jest prosty, ale jest ładny. Jest funkcjonalny, ale nie przeładowany zbędnymi elementami. Wreszcie przyjemnie się go używa w połączeniu z kółkiem przewijania.

Dźwięk

FiiO X3 II to jeden z niewielu odtwarzaczy Hi-Res w bardzo przystępnej cenie. Przez Hi-Res rozumiem system-on-chip Ignetic JZ4760B i FPGA SA2000 oraz przetwornik cyfrowo-analogowy Cirrus Logic CS4398-CZZ z wzmacniaczami operacyjnymi Texas Instruments OPA1642 + LMH6643.

Jeśli jesteś już na Portativ.ua, to myślę, że nie trzeba tłumaczyć, po co ci taki odtwarzacz i czego na nim słuchać. Wszystkie MP3 - do diabła! Słuchawki douszne za 10 dolarów - do tego samego! Teraz masz w kieszeni prawdziwy generator gęsiej skórki, ale to przy założeniu, że wybierzesz porządne słuchawki. Z pewnością bardzo popularne Koss Porta Pro są dobre za swoje pieniądze, ale sorry... to nie jest opcja. Kupując odtwarzacz za 200 dolarów trzeba być przygotowanym na to, że kupimy też dobre słuchawki. Dlaczego? Bo tylko wtedy będziecie mogli poczuć każdy szmer, kopnięcie w talerz perkusji, piękne gitarowe riffy i inne smaczki muzyki.

FiiO X3 II gra tak naturalnie, szeroko i pięknie jak nasza słowiańska dusza. Fale są wygładzone, bas jest jędrny i piękny, średnica "śpiewa" jak należy, a wysokie tony są po prostu rewelacyjne.

Słuchawki, które miały zaszczyt być słuchane na gramofonie to: JVC HA-FRD80, Lear LHF-AE1b, Creative Aurvana Live, Audio-Technica MSR7. W ramach porównania, muzyki słuchaliśmy również z większym bratem FiiO X5 II oraz Samsungiem S6.

Zacznijmy więc od najbardziej podstawowych słuchawek od JVC. Mimo, że model jest niedrogi, ma bardzo naturalne brzmienie i bogactwo szczegółów. Kupione słuchawki wyłącznie do smartfona, więc przy pierwszym słuchaniu muzyki z FiiO X3 II przychodzi po prostu osłupienie - "zaraz, czy one naprawdę mogą tak grać???". Jak się okazuje, mogą. Szeroka scena jest widoczna, bas nie jest tak rozmyty jak na telefonie, średnie i wysokie tony są wyrównane. Nie słyszałem żadnej znaczącej różnicy w przypadku X5 II i Samsunga S6.



Jednodrożne "armatury" Lear LHF-AE1b nie są przeznaczone do słuchania muzyki, to jasne, tutaj słyszałem różnicę tylko w FiiO X5 II - taka para grała bardziej naturalnie i szeroko.

Ale Creative Aurvana Live! i Audio-Technica MSR7 współpracowały z "trójką" znakomicie, produkując po prostu feerię szczegółów i emocji. Z wielką przyjemnością słuchałem Pink Floyd, ELO, Red Hot Chili Pappers, Coldplay, 30 Seconds to Mars, Michael Jackson, Rudimental. Specjalnie starałem się urozmaicić wybór, aby sprawdzić, jak gracz radzi sobie z różnymi gatunkami. Jak się okazało, FiiO X3 II mimo wszystko bliżej jest do metrów w manierze Pink Floyd, którzy włożyli w swoje kreacje szaloną ilość wysiłku - słychać to wszystko bezpośrednio na płycie.

Warto jednak zaznaczyć, że aby odblokować pełen potencjał MSR7, nadal polecałbym poważniejszy odtwarzacz - taki sam FiiO X5 II.

W porównaniu ze smartfonem Samsung Galaxy S6, FiiO X3 drugiej generacji ma więcej mocy i potrafi wykręcić bardziej wymagające słuchawki. Chociaż ten telefon też nie jest zły pod względem dźwięku - świetna szczegółowość, scena, nawet AFC. Ale niezależnie od tego, jak świetnie grał S6, X3 wyprzedził go pod względem prezentacji dźwięku słuchaczowi, na odtwarzaczu audio brzmi bardziej naturalnie, radośnie i energicznie. FiiO X5 II to poważniejsze rozwiązanie, które jest w stanie rozprawić się z najbardziej wymagającymi słuchawkami, gdzie zauważymy większą szczegółowość i czystość dźwięku.

Funkcjonalność

Oprócz bezpośredniego przeznaczenia, FiiO X3 II może pełnić funkcję przetwornika C/A dla komputera. Kupując więc ten odtwarzacz, dostajemy również dobrą kartę dźwiękową. Warto też wspomnieć o wsparciu dla OTG do podłączania zewnętrznych dysków oraz możliwości sterowania odtwarzaniem z zestawów słuchawkowych z pinoutem CTIA.

Autonomia

Bateria ma pojemność 2600 mAh, co wystarczy na 10-11 godzin odtwarzania bezstratnej muzyki przy dużej głośności. Ładowanie odtwarzacza z komputera trwa bardzo długo (ok. 8 godzin), radzę użyć adaptera 2A, trwa to 3 godziny.

Podsumowując

Druga generacja FiiO X3 została wyceniona na około 200 dolarów. Do konkurentów w tym przedziale cenowym należą iBasso DX50, HiFiMAN HM-603 oraz Sony NWZ-A17. Każdy z wymienionych modeli ma swoje cechy charakterystyczne, ale FiiO X3 II bierze pod uwagę szczegółowe, naturalne brzmienie, stylowy wygląd, metalową obudowę i możliwość pracy jako przetwornik cyfrowo-analogowy. Kupując ten odtwarzacz można mieć pewność, że jest to jedno z najlepszych rozwiązań w swojej klasie.

Maxim Spivak

Specjalnie dla Portativ.ua