XDuoo X20 recenzja + porównanie z Shanling M3s.

Odtwarzacze xDuoo zawsze słynęły z przystępnej ceny i bardzo dobrego brzmienia. Nowy xDuoo X20 nie jest wyjątkiem - dobry dźwięk w rozsądnej cenie, ale design i oprogramowanie z ubiegłego wieku po prostu psują wszystkie zalety.

Ergonomia

Cichy horror, poważnie. Po prawej stronie znajdują się przyciski Back i Option, a także przełączanie ścieżek i play/pause - przy całej tej modernistycznej akcji jest sterowanie. Głupi, nie zawsze logiczny i bardzo skrzywiony. Najbardziej szalona rzecz zaczyna się jednak po przejściu do menu urządzeń - pozdrawiam, pierwsze kolorowe telefony. Jeśli jeszcze w menu wybierzesz rosyjski, to jest to - masz: "Music Browser", "Update Music Store", "Gain Setting", "Equalizer", "ProSource Mode" itd.

Kiedy po tym wszystkim odbieramy Shanlinga M3s, jesteśmy po prostu zdumieni, jak wygodnie wszystko jest zaimplementowane, jak łatwo się obsługuje, jaka jest jakość wyświetlacza i dopracowanej obudowy.

Dźwięk

Tutaj wszystko jest doskonałe. Dźwięk dzięki ESS9018 K2M DAC i wzmacniaczowi OPA1612 jest bardzo naturalny, szczegółowy i bogaty - jeden z najlepszych w klasie. Muzyki słuchałem na słuchawkach FiiO F9 Pro i porównywałem z odtwarzaczem, jak już zrozumieliście, Shanling M3s. Ten ostatni ma dwa przetworniki C/A AK4490. Użyłem wyłącznie połączenia zbalansowanego i wyniki są następujące: Shanling wygrywa większą szczegółowością i szerokością, bardzo fajnym efektem stereo, ale nie zawsze idealnie prezentowanym środkiem. Dźwięk xDuoo jest nieco stłumiony i bardziej wąski, brakuje mu szczegółowości, która jest obecna w Shanlingu. Tutaj dźwięk jest bardziej mulisty, co czasem gra na ręce, np. przy słuchaniu czegoś ciężkiego.


Muzycznie na tych dwóch odtwarzaczach właśnie przesłuchałem trzy płyty w zrywie: D`Angelo - Black Messiah, Nothing But Thieves - Broken Machine i Justin Timberlake - Man Of The Woods. I nie ważne jak to się kręci, Shanling M3s wygrywa wszędzie pod względem brzmienia. Soul D`Angelo - więcej szczegółów i bogatsze brzmienie, Nothing But Thieves - każdy instrument brzmi bardziej odseparowany, Justin Tumbarlake - łagodniejszy i dokładniejszy. Pod względem dźwięku Shanling dostaje 10/10, a xDuoo 8/10, różnica nie jest ogromna, ale jest.

Funkcjonalność

Oba odtwarzacze są identyczne pod względem zawartości: Bluetooth, obsługa kart pamięci 256GB, DSD i HiBy Link (pozwala sterować odtwarzaniem ze smartfona). To ostatnie jest wygodne na przykład wtedy, gdy podłączamy odtwarzacz do głośników i po prostu przełączamy utwory za pomocą smartfona.

Autonomia

Oba odtwarzacze mają około 8-10 godzin pracy na baterii podczas słuchania muzyki na FiiO F9 Pro w stanie równowagi. Po przejściu na klasyczne 3,5 mm sytuacja nieco się poprawia i czas pracy na baterii może sięgnąć 13 godzin.