Sony MDR-7506 i Sony MDR-7510 - słuchawki z serii Professional. Przegląd i porównanie.

Sony MDR-7506 i Sony MDR-7510 to słuchawki z serii Professional. Słuchawki Sony MDR-7506 są warte rozważenia właśnie ze względu na ich charakterystyczny przekaz muzyczny. Sony MDR-7510 to wszechstronny model o neutralnym, zrównoważonym brzmieniu i dobrej szerokości sceny.

Wraz z postępem technologicznym producenci słuchawek często starają się pokryć jak najwięcej segmentów rynku przenośnego audio. W związku z tym wiele firm wymyśla modele do różnych celów, rozmiarów, typów połączeń itp. Japońska korporacja Sony nie jest tu wyjątkiem, oferując dziesiątki różnych modeli od wewnątrzkanałowych po pełnowymiarowe, od przewodowych po bezprzewodowe, w tym słuchawki TWS.

Istnieją jednak modele, które istnieją od lat, a nawet dekad, nie zmieniając zbytnio swojego wyglądu czy specyfikacji. Na opakowaniach takich słuchawek można znaleźć oznaczenie Pro, Monitoring, Studio i inne. To właśnie do tych słuchawek, zjednoczonych słowem Professional, należą Sony MDR-7506 i Sony MDR-7510. Oba modele przeznaczone są do pracy z dźwiękiem oraz do użytku studyjnego. Choć oba modele mają ten sam napis Professional na muszlach, to słuchawki zauważalnie się od siebie różnią. O każdym z tych ciekawych modeli i ich porównaniu opowiem w tej recenzji.

Charakterystyka techniczna słuchawek:

Sony MDR-7506:

  • -Rodzaj projektu: pełnowymiarowy zamknięty;
  • -Rodzaj przetwornika: dynamiczny (40 mm);
  • -Rezystancja: 63 Ohm;
  • -Czułość: 106dB;
  • -Zakres częstotliwości: 10 - 20 000 kHz;
  • -Kabel: stały, skręcany (o długości do 3 m);
  • Wtyczka: 3,5mm pozłacany wtyk prosty (adapter na 6,3mm w zestawie);
  • -Waga (bez kabla): 230 г.

Sony MDR-7510:

  • -Rodzaj projektu: pełnowymiarowy zamknięty;
  • -Rodzaj przetwornika: dynamiczny (50 mm);
  • -Rezystancja: 24 Ohm;
  • -Czułość: 106dB;
  • -Zakres częstotliwości: 5 - 4000 kHz;
  • -Kabel: stały, skręcany (do 3 m), OFC;
  • Wtyczka: 3,5mm pozłacany wtyk prosty (adapter na 6,3mm w zestawie);
  • -Waga (bez kabla): 260 г.

Opakowania i materiały eksploatacyjne

Opakowania Sony MDR-7506 i Sony MDR-7510 są praktycznie identyczne. Słuchawki przychodzą w kartonowych pudełkach, z grubym przezroczystym polietylenem na wierzchu, dzięki czemu są widoczne w pudełku. Plastik posiada złote cyfry na numerach modeli, napisy Professional oraz kilka informacji reklamowych. Słuchawki mocowane są w specjalnych plastikowych uchwytach, owiniętych srebrną satynową tkaniną. Przez opakowanie widoczna jest również pozłacana przejściówka z 3,5mm na 6,3mm.

Z tyłu opakowania znajdują się różne informacje techniczne. Na pudełku Sony MDR-7506 znajduje się graficzna instrukcja, jak złożyć słuchawki. Na opakowaniu Sony MDR-7510 maluje się napis, który w przybliżeniu można przetłumaczyć jako "Studio reference headphones that meet the requirements of studio use".

Oba modele posiadają również syntetyczne sakiewki do przechowywania (na sznurkach ściągających). Etui w młodszym Sony MDR-7506 okazało się znacznie ciaśniejsze. Dół tej pozycji to słuchawki, adapter i wyściełane etui. Zestaw nie jest bogaty, ale jest w nim wszystko, co potrzebne.

Projektowanie i ergonomia

Oba modele różnią się od siebie zarówno designem, jak i ergonomią. Pod względem designu bardziej podobał mi się młodszy model Sony MDR-7506. Ładniej wyprofilowane miseczki, szeroki pałąk, metalowy łuk z numerowanymi nacięciami, możliwość złożenia słuchawek - to wszystko ma MDR-7506, a czego nie ma MDR-7510. Dla mnie MDR-7506 mają jednak jedną wadę - materiał, z którego wykonane są poduszki nauszne (winyl); ekoskóra MDR-7510 wygląda schludniej i pewniej.

Starsze MDR-7510 wykonane są z wysokiej jakości czarnego plastiku, zamykany pałąk. Kabel nie jest odpinany, jest przymocowany do lewej słuchawki z jednej strony. Kanały na kubkach oznaczone są literami (R, L) i kolorowym tworzywem.

Pod względem ergonomii żaden z modeli nie okazał się dla mnie doskonały. Pod względem dopasowania, MDR-7506 wydawały się wygodniejsze i bardziej miękkie. Jednak ich miseczki ciasno przylegały do mojej głowy i zaczęły bardzo grzać uszy. MDR-7510 miały sztywniejszą konstrukcję, co wpłynęło na komfort użytkowania, ale ze względu na inny kształt i materiał poduszek usznych nagrzewanie się moich uszu było znacznie wolniejsze.

Najprawdopodobniej słuchawki z linii Professional zostały zaprojektowane do długiego, nieprzerwanego noszenia. I ogólnie ergonomia tych modeli nie jest zła, a te wady mogą być indywidualne.

Dźwięk

Słuchaliśmy odtwarzacza stacjonarnego Denon CEOL RCD-N10 oraz odtwarzacza AK A&norma SR15.

Każdy model ma swoją własną, zauważalnie odmienną, dostawę dźwięku. Model młodszy ma lepszą głębię sceny dźwiękowej, model starszy - szerokość, MDR-7510 ma więcej przestrzeni dla dźwięku. Dźwięk MDR-7506 jest bliżej słuchacza niż MDR-7510.

Pierwszą rzeczą, która zwraca uwagę, jest odpowiedź basowa. W przypadku MDR-7506 bas jest bardzo namacalny, brakuje mu szybkości i wyczuwalnej szczegółowości. Brzmienie basu zależało również od samych utworów. Jeśli były to nagrania "live" z niewielką ilością instrumentów i wolnym tempem, MDR-7506 wypadały bardzo przyzwoicie, tworząc przytulne otoczenie. Jednak w przypadku zwiększenia tempa czytelność tego samego basu znacznie się zmniejszyła, a slap na basie przestał taki być, zamieniając się w coś bardzo masywnie brzmiącego. Jednocześnie w klasycznym rocku często można było usłyszeć absolutnie niespodziewany "dodatek" w niskich częstotliwościach podczas gry na bębnie basowym - czasem czuło się, że zamiast bijaka jest taran. Chociaż właśnie ten "dodatek" był całkiem ciekawy do słuchania.

Bas w MDR-7510 był inny. Ilościowo basu w tych słuchawkach jest zauważalnie mniej, jest on dość dokładny, tworzy rytmiczną podstawę, nie próbując wyjść na pierwszy plan. Pod względem naturalności ukazania basu bardziej podobał mi się MDR-7510.

Ze względu na zwiększoną ilość basu, średnie częstotliwości w MDR-7506 wydają się zdegradowane do tła i nieco ściśnięte. Szersze wyświetlanie scen muzycznych w MDR-7510 daje niezbędną przestrzeń dla wokalistów. Analityczność tego zakresu jest wyższa na MDR-7510. Ale to kwestia gustu, mniej więcej tak jak wykonanie piosenki na "płaskiej imprezie" (7506) i w sali (7510).

Wysokie częstotliwości w MDR-7506 nie są akcentowane, ich długość jest niewielka. Czasami zakres wysokich tonów w tych słuchawkach brzmiał nieco syntetycznie. Znacznie bardziej podobały mi się wysokie tony w MDR-7510. Po pierwsze były dobrze słyszalne, a po drugie przy swojej szczegółowości nie dawały sybilantów. Zarówno skrzypce, talerze perkusji, jak i wysokie tony instrumentów akustycznych brzmiały w MDR-7510 zrozumiale i naturalnie.